środa, 29 lutego 2012

Rozdział 19

   Nadeszła sobota - 20 września.
   Ja, Sel i chłopcy wybraliśmy się jak co tydzień do szkoły muzycznej.
   Wraz z Seleną weszłyśmy do sali, gdzie miałyśmy zajęcia z Liam'em i znów zaniemówiłyśmy. Tam... siedział Daniel.
- Seleno czy ja mam zwidy czy tam siedzi D.S. ?
- Obawiam się, że to drugie. - odpowiedziała ze złością w głosie. - Co on wgl tutaj robi ? Jakoś sobie nie przypominam żeby był muzykiem i to w grupie z śpiewem.
- Jeszcze zajął nasze miejsce. - wkurzyłam się, a nogi same mnie zaniosły do ławki gdzie siedział Dancio.
- Przepraszam, ale to moje miejsce ! - prawie wykrzyczałam. Za wszelką cenę chcę się go pozbyć, a on tu nagle się dostaje do mojej szkoły muzycznej.
- Lilly, nie popełniaj tego samego błędu co ja. - Boże, tak bardzo ciężko było mi spojrzeć w jego brązowe oczy.
- Ja nigdy nie będę, tak jak ty.
- Jesteś. Rządzisz się.
- Nie, ja tylko proszę Cię żebyś się przesiadł.
- A co ? Duma nie pozwala Ci odpuścić ? Jak już Twoi kumple są sławni i uczą w jednej z najlepszych szkół muzycznych to raptem wielka z Ciebie dama. A pamiętaj, oni tu uczą tylko przez jeden semestr. - był bardzo wkurzający.
- Ja już nie wiem o co Ci chodzi! Najpierw błagasz mnie o przebaczenie, a teraz wszystko mi wygarniasz. I to wszystko wyssane z palca.
- Zrozum... chcę dla Ciebie dobrze...
- Ty już mi dobrze zrobiłeś. Szczególnie na imprezie z Karoliną.- wypaliłam, a ten się przesiadł. Postawiłam torbę obok ławki.
- Groźna jesteś... - skomentowała Sel.
- Nawet nie wiesz jak bardzo...
Wszystkie zajęcia mijały szybko i przyjemnie, aż do chóru z Zayn'em.
- No więc uwaga ! Urządzamy musical!
- Fuck... - cicho skomentowałam.
- Lilly słyszałem !
- Wiwm, że nie lubis ztego słowa, ale przez 3 tygodnie powinieneś się przyzwyczaić.
- Chyba sobie żartujesz...
- No dobra, kontynuuj.- Zrobimy kopię z musicali z High School Musical. Jeszcze do końca nie przydzieliłem ról, ale jedno jest pewne. Głównych bohaterów, Troy'a i Gabriell'ę zagrają Daniel i Lilly.- to jakiś żart ? Boże, niech to będzie głupi sen. Proszę ! Podczas rozmowy nie umiem na niego patrzeć,a co dopiero mieć z nim duet?
- Podczas przesłuchania Daniel pokazał nam na co go stać,a Lilly... to Lilly. Niezawodna. - uśmiechnął się spoglądając to na mnie, to na Dancia. I niby Zayn wynagrodził mi ten durny musical komplementem? Niech sobie daruje.
**************************************************
                                     Pamiętnik Zayn'a
     Widziałem niezadowolenie Lilly. Wiem, kiedyś kochała Dancia, ale chyba powinna się z tego wyleczyć. A zresztą to tylko przedstawienie, a Lilka i Daniel mają świetne głosy. Musical jest za 3 miesiące, więc brunetka powinna się do tego czasu oswoić z zaistniają sytuacją.
*************************************************
                                      Pamiętnik Daniela
    Wkurzyła się i to ostro. Stała się jakaś nerwowa od tej... imprezy... Przecież nie mam już kontaktu z Karoliną. Żałuję tego co się stało, ale nic już nie poradzę. Dlaczego to zrobiłem ? Dlaczego jej od razu nie przeprosiłem ?  Dlaczego nir chciałem jej powrotu ? Chciałem, jednak bałem się odrzucenia... Kocham ją, dlatego byłem za przeprowadzką tutaj. Muszę jeszcze ogarnąć Natalie. Oby nie zaczepiała Lilly...
_______________________________________________
Dziś mija miesiąc od założenia bloga!
Ten rozdział dedykuję Dusi za wspieranie duchowe w każdej sprawie ;*
Nie ogarniam ostatnich tweetów Harrego...
Proszę o komentarze !
The Czekolada - Madzia ;*

5 komentarzy:

  1. Magdaa Ja Jesteem Zazdrosna :PP

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny,aa dobra wiadomość.Piszę 9 na By Train To The end.Przemyślałam to i napiszę go,skończę i zacznę się uczyć.To będzie mój ostatni blog♥Twój rozdział świetny.Ty to wiesz Swetaśnie piszesz!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne :D Pisz szybko kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń