środa, 8 lutego 2012

Rozdział 8

                                      PAMIĘTNIK ALICE
    Gdy otworzyłam drzwi mieszkania 1D zobaczyłam "drogę" usypaną płatkami róż. Wkoło płonęły świeczki. I ujrzałam przygotowaną kolację. Na stole były krewetki i inne owoce morza. Stały również kieliszki i szampan. Po chwili zjawił się mój wybranek. Był ubrany w kraciastą koszulę i sweet'aśne rurki.
- Witaj. - powiedział ciepło.
- Kochany, a z jakiej to okazji?
- Nie domyślasz się?
- Nie...- żartowałam. Chciałam żeby to powiedział, ale widocznie gardło go bolało i nie chciało mu się mówić, bo mnie pocałował, ja to odwzajemniłam... w przerwie miedzy pocałunkami wymamrotałam:
- Już sobie przypominam...- po kilku minutach zasiedliśmy do stołu. Kolacja była wyśmienita, ale Zayn... jeszcze lepszy. ;D
                                     **********************************
                                                 PAMIĘTNIK LILLY
    Sobota.- pierwsze zajęcia w szkole muzycznej.
- Chodź! Jedziemy ! - wołał Liam
- Co ? Jakto jedziemy ? Myślałam, że tylko Lou mnie zawiezie! - wydarłam się, bo liam był na dole
- Jeszcze Ci nie powiedział ? My tam uczymy !- Miałam w myślach wielkie "WTF?!".
- Ty pacanie, wygadałeś ! - wkurzył się pan Marchewa.
- Oj nie złość się na niego.. - przytuliłam mojego opiekuna.- Kto jest moim wychowawcą ?
- Ta niewyparzona gęba. - wskazał na romantyka.
 Wsiedliśmy do dwóch samochodów i ruszyliśmy doszkoły.
  Na początku mieliśmy coś  w stylu godziny wychowawczej, tyle że to trwało 25 minut. Liam gadał o takich rzeczach, jak koncentracja itp. Później miałam 30 minut indywidualnego śpiewu z Hazzą, 40 minut indywidualnego pianina z Lou  i chór z Zaynem.
  Poznałam fajną dziewczynę. Ma na imię Selena i ma 15 lat. Jest w mojej klasie, bo tu są klasy mieszane wiekowo, podzielono nas według umiejętności. Wracając do Sel to zaproponowała mi jutro spotkanie, ale ja przerzuciłam je na środę, bo jutro lecimy do Polski. Gdy przechodziłyśmy na przerwie obok Niallera i  on się uśmiechnął dziewczyna się zaczerwieniła.
- Lubisz ich ? - zapytałam niebieskooką, a ta znów ztrzeliła buraka.
- Tak, jestem ich fanką...
- Aham. A i jeszcze jedno, tylko bez obrazy, to żart...
- No dawaj.
- Twoja mama ma pole ?- uśmiechnęłam się chytro.
- Yyy, nie, a co ?
- To skąd wzięła takiego buraczka, jak ty ?- mało co nie wywalyłyśmy się ze śmiechu na podłogę!
- No dobra, a teraz na poważnie...- zaczęłam- jak będziesz przechodzić obok twojego ukochanego blondynka, to kichnij.
- Co ? - popatrzyła na mnie jak na psyhopatkę. xD
- Zobaczysz. Ja go już trochę znam. Tym bardziej, że ... - o nie! Mało co nie powiedziałam, że jest moim bratem. Nie chciałam jej jeszcze tego mówić. Selenę znałam jedynie kilka godzin.
- Że co ?
- No dobra, powiem Ci, ale jak komuś wygadasz to nie żyjesz...
- Nie wygadam! Słowo !
- Nialler to mój brat.- zdradziłam.
- Co? Ale ty jesteś z Polski! - wtedy jej wszystko wytłumaczyłam, wszystko. O siostrze dziwce itd. A no właśnie, zamówienie mojego brachola w agencji prostytutek zostało przeniesione na dziś wieczór.
   Przeszłyśmy obok 1D, którzy o czymś gadali, a Sel udała, że kicha.
- Słodko kichasz. - uśmiechnął się Niall, wtedy dziewczyna zaczęła z nim gadać, a ja zabrałam chłopaków.
  Do domu wróciłam ok. 13. Jechałam autobusem, bo oni mieli jeszcze zajęcia z innymi klasami i indywidualnie. Wypełniłam swoje obowiązki, poplotkowałam z Amy i Alice, aż ok.16 wrócili chłopaki.
- Ona ma przyjść o 18:30. - mruknął Horan.
- Wiem...
- Co jej powiemy ?
- Prawdę. Opowiemy jej o WSZYSTKIM, to nasza siostra.
- Niby taak... - pisnął i usiadł na fb.
  Czas się dłużył i dłużył... Nareszcie osiemnasta trzydzieści. Usiadłam w salonie i usłyszałam pukanie do drzwi, postanowiłam otworzyć. Gdy to zrobiłam zobaczyłam dziewczynę z neta.
- To jakiś żart ? Zabierz to lustro! - wrzasnęła w jednej chwili.
- To nie lustro. To siostra bliźniaczka... - odpowiedziałam, a jej mało co sylikony nie wypadły ze ździwienia. Wtedy wszedł Blondasek. Zaprosiliśmy ją do środka i wszystko opowiedzieliśmy...
__________________________________________________________________
Dedykacja dla Mamusi! Chodzi o Agatę - Sel. <3
P.S. Next dopiero po 3 komentarzach! Wiem, że szantaż, ale ja to piszę chyba tylko dla Adzi i Alice, gdyż zazwyczaj one komentują - Agata słownie, ale zawsze coś!

6 komentarzy:

  1. ooo boski ten blog i juz 3 komy dawaj nn ; D

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ! : D

    Zapraszam też wszystkich na mojego bloga o zespole One Direction : )

    http://essence-protectme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. super :) zapraszam do mnie :http://one-direction-taken.blog.pl/
    XD

    OdpowiedzUsuń
  4. boskie opowiadanie ;)
    Zapraszam do siebie http://myworldonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń