poniedziałek, 5 marca 2012

Rozdział 21

                                                             Pamiętnik Lilly
    Poniedziałek - 22 września
    Wstałam o 6:30. Podeszłam do okna i rozsunęłam zasłony. Niestety, tego dnia pogoda nie była najlepsza. Strasznie lało.
- Aż się żyć nie chce... - podsumowałam.
- Czemu ? - usłyszałam zza swoich plecó i mało nie dostałam zawału. Był to oczywiście Louis.
- A ty czego się skradasz ?
- Ja tylko przyszedłem sprawdzić jak się miewa moja dziewczyna.
- Ta.. mało nie spowodowałeś mojej śmierci strasząc o poranku.
- Łojejku, przepraszam. - objął mnie w talii i pocałował.
- Ok. To teraz ja zmykam do łazienki, a ty robisz śniadanko. - uśmiechnęłam się szyderczo i ruszyłam w stronę szafy.
- No, ale dlaczego? - wzruszył rękoma i zrobił smutną minę.
- Bo ty się już ubrałeś. - odparłam i wyjęłam z szafy niebieskie szelki.
- Ale... przecież to ja noszę szelki ! - oburzył się Marchewa .
- Ale ja je noszę w inny sposób. - pokazałam mu język  i wzięłam jeszcze miętowe rurki i T-shirt z napisem I <3 London.
- Ale... -próbował jescze coś powiedzieć, lecz ja poszłam pod prysznic.
   Gdy się przyszykowałam do szkoły zeszłam na dół na śniadanie. Całą kuchnię, jadalnię i salon wypełniał zapach jajecznicy.
- Mmm... Jak pachnie. - powiedziałam.
- Ta szczególnie jak ja...- wyskoczył z kuchni Hazza, ale nie dokończył swojej wypowiedzi,, gdyż mój Lou mu zakrył usta ręką.
- Co ty ? - zaśmiałam się.
- Harold chciał powiedzieć, że próbował i jajecznica z marchewką mojej roboty jest wyśmienita! - wymądrzał się Tomlinson ubrany w fatryszek i czapkę kucharską.
- Aha... Ty i gotowanie...  A tak właściwie: jajecznica z marchewką ? - spojrzałam na niego krzywo.
- To jest pyszne!
- Yhym. Ta twoja marchew się już rozgotowała. - powiedział Harry ze szczęściem w oczach, bo zapewne nie miał ochoty na eksperyment Loui'ego.
- To jak ty gotujesz debilu ?! - wydarł się mój chłopczyna.
- Ekhm... To kto wkońcu robi to śniadanie ? - zapytałam.
- On mi kazał! - przybiegł do mnie Styles i się za mną schował, jakby Lou miał mu coś zrobić.
- Ej! Spokój ! Hazza do kuchni! Louis do jadalni nakryć do stołu ! - porozstawiałam ich po kontach i włączyłam telewizor. Na MTV leciało The wanted - Lighting.
- Wyłącz tych pajaców ! - wrzasnął Tommo.
- Przestań ! Jeden z nich coś o was palnął, a ja już nie mogę TV w spokoju obejrzeć...
- No ale...
- Żadne ale. Weź się do roboty.
- A ty to cennego tyłka nie podniesiesz ? - spytał.
- Jest zbyt cenny. - odgryzłam się.
- Leń. - podsumował Hazza.
- Ty tam smaż tą jajecznicę, a nie pieprzysz! - odparłam, a po chwili dołączył do mnie Liam cały w skowronkach.
- A Ci co ? - zapytałam zdumiona. Payne przez ostatnie dni tak się nie zachowywał. Był zrównoważony, zdazało mu się z nami pożartować, ale zawsze był na Ziemi.
- A wszystko wporządku.
- Nie wydaje mi się... - powiedziałam i zaczęłam śpiewać Hit the lights Seleny Gomez, bo akurat to leciało w MTV.
- Nie piszcz ! - zszedł po schodach Zayn trzymający się za głowę. Odrazu się zamknęłam i poszłam na górę posiedzieć na fb, tt, gg, nk itd... Nie miałam ochoty siedzieć i wysłuchiwać Zayn'a gadającego o tym jak to będzie zajebiście na musicalu. Jakby nie mógł wziąć na moje miejsce Sel, albo kogoś innego. O albo żeby ktoś inny był na miejscu Daniela... Dostałam wiadomość od Natalie na fb.
" Witaj
   Co u CB słychać? "

" Komuś tu się nudzi..." - odpisałam i poszłam zobaczyć co chłopaki wyprawiają z tą jajecznicą.

    Dzień w szkole minął szybko i spokojnie. Nic ciekawego się nie wydarzyło.  Po powrocie do domu odrobiłam lekcje i  weszłam na fb. I oczywiście wiadomość od Natalie:
" A czy odrazu musi się nudzić? Chyba mogę napisać do starej dobrej kumpeli z Polski..."

" Jeśli jej się nie prześladuje to Ok." - Odpisałam i poszłam się położyć.
____________________________________________________________________
Dzięki za komentarze. Krótki, ale nie mam narazie weny. Tzn pomysł na dalsze losy mam tylko teraz jestem strasznie zmęczona ;(.
Rozdział po 10 komentach. Pozdro!
The Czekolada - Madzia ;*

7 komentarzy:

  1. jest świetny!! chyba se jaja robisz ty bez weny?? to chyba nastąpi kiedy ja zacznę zachowywać się normalnie, czyli nigdy!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super jest :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny <3
    Ta jajecznica z marchewką xD
    Pozdrawiam i czekam na nn ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na następny < 33 Rozdział suuper ! :**Kochaam cięę ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetniasty bloqq !! Czekam na nn !! ;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bosko :** Czekam Na Następny :PP

    OdpowiedzUsuń